W wyniku zmieniających się przepisów prawa pracy dostawcy oprogramowania muszą dostosowywać systemy do nowego stanu prawnego.
W tym samym czasie użytkownicy systemów zamawiają nowe funkcjonalności lub planują szersze wykorzystanie systemu w firmie.
Dostawcy proponują ulepszone wersje programu albo trzeba wgrać poprawki do ewentualnych błędów.
Jak w takim wypadku ustalić priorytety, czy lepsza jest jedna całościowa aktualizacja czy należałoby zamawiać i wgrywać zmiany kawałkami?
Spiszmy wszystkie aspekty i zakwalifikujmy je do odpowiednich szufladek, zgodnie z najlepszą kwalifikacją:
Nazwanie potrzeb i przekazanie wymagań dostawcy pozwoli na całościowe spojrzenie i prawidłowe rozpisanie projektu, co wpłynie pozytywnie na jego jakość i cenę poprzez unikniecie niepotrzebnej przebudowy, poprawek do poprawek i sztucznego doklejania funkcjonalności.
Wdrażanie partiami
Nie wszystkie nazwane wymagania muszą być wdrażanie jednocześnie. Podziel projekt na mniejsze części, które można testować i uruchamiać niezależnie, ustaw wysoki priorytet na zmiany wynikające z przepisów. Taki podział daje możliwość zastosowania planu minimum w postaci wdrożenia samych zmian obowiązkowych. Być może zespołowi projektowemu i dostawcy nie uda się przygotować innych pożytecznych zmian w tym samym czasie. Możemy też projektować i testować kilka modułów albo jednocześnie albo oddzielnie.
Bezpieczeństwo procesu przede wszystkim
Często klienci chcą dostać komplet zamawianych zmian niezależnie czy wynikają z przepisów czy innych warunków biznesowych.
Powody zazwyczaj są dwa:
1. Dostaniemy wszystkie zmiany - usiądziemy do testowania zajmiemy się tylko tym i będziemy mogli przejść do innych zadań
weź pod uwagę ryzyko braku możliwości wgrania poprawek wynikających z przepisów spowodowanych niezaakceptowaną na etapie testów funkcjonalnością biznesową
zbyt wiele wątków do testowania rozprasza i sprawia, że testy są bardziej pobieżne, a to od nich zależy poprawne działanie systemu.
2. Obawa, że gdy dostawca wgra zmiany wynikające z przepisów, będzie brakowało czasu na wdrożenie pozostałych.
Ten punkt można wyeliminować na etapie tworzenia zamówienia, odpowiednio wcześniej rezerwując zasoby.
Zbyt duży nacisk na dostawcę może spowodować kłopot dla Ciebie.
Przekaż solidnie zebrane potrzeby i poproś o oszacowanie pracochłonności oraz terminów
Jeżeli dostawca nie rekomenduje wdrażania poszczególnych zmian jednocześnie - nie naciskaj. Często zmiany pozornie bardzo łatwe mają wpływ na najbardziej istotne mechanizmy systemów i powinny być implementowane z dużą ostrożnością.
Podejście "Robimy wszystko albo wcale" powoduje ryzyko, że dostawca zgodzi się pod presją, ale bez odpowiedniego czasu i zasobów nie przygotuje wymaganych zmian a Wy zostaniecie z niedziałającym systemem (ręcznym przepisywaniem, trzymaniem wyliczeń w arkuszach kalkulacyjnych itp.) Lepiej mieć uruchomione podstawowe funkcjonalności i ustalony termin na zakończenie prac niż wciąż "rozkopany plac budowy".
No i pamiętajmy o obliczeniu kosztów, bo ostatecznie trzeba będzie zdecydować, z których dwóch atrybutów zamierzamy skorzystać - poniższy trójkąt przecież nie istnieje.
Specyfikujemy wszystko, wdrażamy partiami. #jankowskahrproject #systemyHR #aktualizacjesystemów #wdrażanie
Comments